Horoskop tygodniowy:
skorpion - 20.10-26.10

Skorpion zacznie ten tydzień spokojnie i z większym wyczuciem niż zwykle. Będziesz chciał odnaleźć balans między tym, co musisz, a tym, co naprawdę chcesz. Nie rzucisz się od razu w wir zadań, tylko podejdziesz do wszystkiego z dystansem i rozwagą. W Twojej energii pojawi się więcej łagodności, cierpliwości i uważności na siebie. W pracy albo w domu zaczniesz szukać rozwiązań, które nie burzą Twojego rytmu, tylko wspierają go w sposób naturalny.

To dobry czas, żeby wyleczyć to, co Cię od środka męczyło. Może chodzić o stary żal, może o emocjonalne zamieszanie, które długo zamiatałeś pod dywan. Teraz będziesz gotowy posprzątać to, co niepotrzebne, ale bez ciśnienia. Spokojnie, krok po kroku, aż poczujesz lekkość. Będziesz mieć też większą cierpliwość do innych. Zamiast oceniać, posłuchasz. Zamiast działać impulsywnie, najpierw pomyślisz. I to sprawi, że unikniesz niepotrzebnych konfliktów.

W połowie tygodnia zrobi się mniej klarownie. W horoskopie tygodniowym widać zamieszanie, rozproszenie i kilka kuszących dróg, z których żadna nie będzie oczywista. Możesz mieć problem z podjęciem decyzji albo poczuć, że nie wiesz, komu wierzyć. Ktoś może mieszać, obiecywać za dużo albo Ty sam zaczniesz tworzyć w głowie scenariusze, które nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Trudno będzie rozróżnić, co jest prawdą, a co tylko złudzeniem.

Nie daj się ponieść emocjom. To nie czas na radykalne kroki, tylko na zatrzymanie się i zadanie sobie pytania, co jest naprawdę ważne. Ktoś może próbować wpłynąć na Twoje decyzje albo grać na Twoich emocjach. Uważaj na manipulacje i piękne słowa bez pokrycia. Im więcej spokoju zachowasz, tym szybciej wyłapiesz, co jest realne, a co nie. Nie podejmuj decyzji z poziomu lęku ani ekscytacji. Wystarczy, że poczekasz, a sytuacja sama zacznie się odsłaniać.

Końcówka tygodnia przyniesie mocne zderzenie z rzeczywistością. Coś, co do tej pory wydawało się stabilne, może się posypać. W kartach widać nagłe zakończenie, pęknięcie albo konfrontację, której nie da się już uniknąć. To może dotyczyć relacji, pracy, finansów albo nawet Twojego podejścia do siebie. Coś przestanie działać i nie da się tego dłużej ignorować. Możesz poczuć się zaskoczony albo nawet przytłoczony, ale to, co runie, już dawno nie miało solidnych fundamentów.

Nie próbuj tego sklejać na siłę. Pozwól, żeby się rozpadło. Dopiero na gruzach tej sytuacji pojawi się miejsce na coś prawdziwego. Paradoksalnie właśnie ta burza oczyści atmosferę i sprawi, że przestaniesz się łudzić. Karty mówią, że to, co wydawało się trudne, w rzeczywistości jest początkiem wyzwolenia. Zakończysz ten tydzień z większą świadomością tego, czego już nie chcesz i z przestrzenią na coś nowego. Może jeszcze nie będziesz gotowy działać, ale już nie będziesz się oszukiwać. A to pierwszy krok do prawdziwej zmiany.

Horoskop został opracowany przez Wróżbita Mateusz Algiz