Horoskop tygodniowy miłosny:
panna - 28.04-04.05

I znowu macie się ku sobie. Słońce coraz wyżej na niebie, a wasze uczucie po raz kolejny wraca na tapetę. Najpierw o sobie śnicie, potem szukacie się wzrokiem na mieście. W miejscach, gdzie bywaliście razem i z którymi łączą was wspólne wspomnienia. Potem jakieś niewinne zaczepki na Instagramie czy Facebooku i znów lądujecie w łóżku albo w tym samym mieszkaniu na dłużej.

Ewidentnie jesteście sobie pisani. Nie możecie żyć bez siebie. Taka jest prawda. Przecież nawet jak zawieszacie tę relacje na jakiś czas, to gdzieś w głębi serca wiecie, że dojdzie do reaktywacji, że będzie seks na zgodę i wielki powrót. Tylko że siła tego uczucia czasami wywala was z butów i gubicie się po drodze. Nie potraficie utrzymać w ryzach waszego potencjału, rozpieprzacie go przez jakieś błahostki, które tak naprawdę nie mają żadnego znaczenia. I po co to? Nie lepiej jakby, to było bardziej stabilne i znormalizowane?

Pomyśl o tym, bo być może to jest destrukcyjny mechanizm albo jakaś trauma z przeszłości, która gra przeciwko wam. Nieprzepracowany schemat, który doprowadza waszą relacje do kryzysu, emocjonalnego uniesienia, którym się karmicie, a potem cierpicie przez rozłąkę. To są bardzo silne uczucia, a nie od dziś wiadomo, że nakarmić można się również tymi negatywnymi emocjami, ale to jest śmieciowe jedzenie jak śniadanie w McDonaldzie. Lepiej zacząć dzień od czegoś zdrowszego i lekkiego.

Horoskop został opracowany przez Miron