Horoskop tygodniowy miłosny:
byk - 20.10-26.10

Patrzysz w ekran i nie wierzysz, że to ta sama osoba. Uśmiechnięta, opalona, z kieliszkiem w dłoni, w tle błękit oceanu. Luksus, którego nigdy jej nie dałeś. Lubiłeś myśleć, że wystarczy miłość, że wspólne marzenia są warte więcej niż złoto. A jednak, odeszła. Bez krzyku, bez pożegnania. Po prostu spakowała się w ciszy, jakbyś był tylko przystankiem w drodze do lepszego życia. Teraz patrzysz, jak błyszczy w świecie, do którego nigdy nie miałeś klucza.

Twoje dni są krótkie, ale noce nie mają końca. Ściany wynajętego pokoju słuchają wszystkich twoich żalów, szeptów, przekleństw, łez. Zamiast głosu, który znałeś na pamięć, masz ciszę i butelkę. Próbujesz pracować, próbujesz żyć, ale każda myśl wraca tam do niej, do zdjęć, do śmiechu, który nie jest już twój. Wmawiasz sobie, że to dobrze, że teraz ma to, czego chciała. Ale gdzieś głęboko czujesz, że oddałeś wszystko, a i tak przegrałeś.

I może właśnie to najbardziej boli, nie to, że odeszła, tylko że mimo wszystko wciąż ją kochasz. Że gdyby dziś zapukała, otworzyłbyś bez wahania. Ale wiesz też, że ten ból kiedyś wyciszy się sam. Że przyjdzie dzień, w którym spojrzysz na te zdjęcia i poczujesz tylko pusty spokój. Bo nawet jeśli dziś siedzisz w klitce, a ona błyszczy, to ty masz coś, czego ona już dawno nie zna: prawdę. A prawda, choć boli, zawsze ostatecznie leczy. Dasz radę, głowa do góry, Byku.

Horoskop został opracowany przez Miron