NAJWIĘKSZY SERWIS EZOTERYCZNY W POLSCE

Supernów w Skorpionie 2025

Kategoria: Astrologia

Supernów w Skorpionie 2025

20 listopada o poranku Księżyc i Słońce spotykają się w najbardziej skrytym znaku Zodiaku - Skorpionie. Z duchowego punktu widzenia najwięcej  korzyści odniosą ci, którzy podejmą świadome działania, by uwolnić się od przeszłości - tej traumatycznej - powracającej w koszmarach, paraliżującej lękiem i tej iluzorycznej - zaślepiającej toksycznym marzeniem, ucieczką od rzeczywistości. Wszak Skorpion to arcymistrz łączenia przeciwieństw, penetrowania zakamarków podświadomości.

Dokładna lunacja przypada na godzinę 7:47 czasu polskiego. Towarzyszą jej wyjątkowo intensywne a ukrywane przed światem wibracje Lilith i Wenus. Z naprzeciwka swoje trzy grosze dorzuca wiecznie walczący o wolność i niezależność przekorny Uran. I nie mniej ważne: Księżyc i Słońce tworzą wraz z Jowiszem i Saturnem wielki trygon, niezwykle silnie wzmacniając emocje, szczególnie te dotychczas tłumione, cenzurowane, blokowane - świadomie i nieświadomie.

Skorpioniasty archetyp astrologiczny zachęca także, by zmierzyć się z traumą celem jej uzdrowienia. Pomaga mądrze zarządzać emocjami, ale też wszelkimi zasobami, które uważamy za swoje, prywatne, indywidualne, „moje”. Tak dobrze, jak on nikt nie rozumie złożoności ludzkiej natury. Potrafi wybaczyć wszystko, choć o niczym tak naprawdę nie zapomina… ani dobry, ani złym. Wielu ludzi odczuje, że wygarnąć lub zrobić „musi, bo się udusi”. Warto więc świadomie wykorzystać ten kosmiczny impuls. Otwiera bowiem doskonały moment dla pracy z ciałem, odcięcia się od przeszłości, ustanawiania nowej jakości w miłości (także do siebie), partnerstwie. Daje szansę na oczyszczenie karmicznych uwikłań, odzyskania cząstki siebie dla siebie.

Niemniej po kolei słów kilka o kosmicznych wibracjach. Zwykle urocza i taktowna Wenus znajduje się teraz w Skorpionie, szybkimi krokami zmierzając na spotkanie ze swoją siostrą Lilith. O ile zaprawiona w piekielnych bojach duchowych Lilith czuje się w świetnie, to Wenus w Skorpionie nie ma łatwo. Doświadcza tu silnych frustracji, bo nie może odwrócić wzroku od swoich wad, brzydoty, lenistwa… Tutaj na nic puder, róż i elokwencja. Liczy się głębia, prawda i istota doświadczenia, zatem trzeba się spocić, ubrudzić, a może i zyskać chwalebne blizny. Jak widać, Wenus w Skorpionie przechodzi przez swoje własne piekiełko. Własne, bo przez siebie zbudowane, mimo że nieświadomie. Staje wobec dysharmonii, nadmiaru lub niedosytu, więc goni za namiętnością. Nie ufa, więc narzuca kontrolę. Niemniej wszystko to prowadzi do głębszego zrozumienia własnych potrzeb i naturalnych ograniczeń. Obecność Lilith gwarantuje, że to tylko próba charakteru, przypomina, że to właśnie w ogniu wykuwa się prawdziwe złoto. Obie zaś patronują kobiecej seksualności i odkrywaniu tabu.

Drugą gwarancję sukcesu dają Słońce i Księżyc współtworzące wielki trygon w żywiole wody. To manifestacja uczuć, emocji, wyobraźni, adaptacji i nieustannej przemiany - zgodnie z naturą wody. Dodatkowo Jowisz i Saturn są teraz na kursach wstecznych. Oznacza to, że wspierają nas wszystkich, obdarzając głębszym wglądem, silniejsza intuicją, pragnieniem życia w zgodzie ze sobą, w swoim rytmie.

Neptun przyjaźnie patrzy, wspierając uzdrawianie emocjonalne, wzmacniając intuicję i naturalne procesy samouzdrawiania. A ponieważ także idzie ruchem wstecznym, daje nam kurs na przeszłość, zwalnia tempo, sprawia, że momentami czujemy, jakbyśmy cofnęli się w czasie, a może i zawiesili w nim, by na nowo przyjrzeć się temu, co się wydarzyło, co ukształtowało sposób myślenia o sobie, miłości. Pomaga zapomnieć, wybaczyć, odpuścić rany emocjonalne.

No i jeszcze Uran w opozycji do Księżyca i Słońca w Skorpionie podkreśla kurs na rozwój indywidualny, kurs na siebie. Poza tym cały czas weryfikuje praktyczny wymiar. Wszak nie chodzi o to, by się przeczołgać przez prywatne piekło. Chodzi o to, poszerzyć pole świadomość, odzyskać cząstkę oddanej kiedyś, a może nawet walkowerem - wolności osobistej.

Chętnym, by świadomie wziąć udział w kosmicznym wyzwaniu, supernów w Skorpionie 2025 roku obiecuje wsparcie dla głębokiej transformacji, dojrzałości wewnętrznej, obrania kursu na osobiste szczęście.

Supernowiu w Skorpionie najsilniej doświadczą słoneczne i księżycowe Skorpiony, ale także Raki i Ryby. Bardzo silnie wpłynie też na tych, którzy mają ascendent w Skorpionie. Te osoby chętnie zatrzymają się choćby na chwilę, docenią wszystko, czego do tej pory doświadczyły. Zrozumieją, że wszystko - i miłe, i przykre - ma swój głęboki sens. Tymczasem wszyscy, którzy interesują się rozwojem osobistym, mają szansę na przełom w procesie rozumienia własnych emocji, słuchania ciała (w dla zdrowia i urody, ale i seksualności) i akceptacji siebie w pełnym wymiarze. To doskonały czas dla praktyki tantry, jogi kundalini. Kosmos przypomina teraz, że energia seksualna to fundament pasji życia, więc warto ją transformować w projekty nieerotyczne. Świetnie sprawdzą się również praktyki Hoʻoponopono.

Pamiętajmy też, że każdy nów księżycowy to idealny czas ustanawiania intencji, materializacji pragnień. Warto je zapisać, w spokoju, z szacunkiem, w atmosferze osobistego rytuału.

 

Rytuał Wewnętrznej Mocy

Jak widać, siły Kosmosu dają nam teraz szczodre wsparcie na drodze do wewnętrznej prawdy, satysfakcji, poczucia pełni. By je wzmocnić, proponuję poniższą praktykę duchową. To życzenie do Wszechświata, by otworzył drogę do prawdy o sobie samym.

Zawczasu przygotuj: naturalną, białą lub czerwoną świecę; schludną kartkę papieru, czarny flamaster/pisak... Pamiętaj, by dokładnie wysprzątać i oczyścić/okadzić miejsce pracy duchowej. Zaplanuj sobie około pół godziny samotności.

Gdy już oczyścisz pomieszczenie, usiądź wygodnie i poświęć chwilę oddechowi pranicznemu. Możesz też odbyć krótką medytację, dzięki której wyciszysz myśli. Następnie ustanów intencję - kierując się intuicją, zdecyduj, jaki cel jest teraz dla Ciebie najważniejszy. Tu nie ma złych ani dobrych odpowiedzi. To, co Ci w duszy gra, jest tu i teraz dla Ciebie najważniejsze i w istocie prowadzi do odkrywania cząstki siebie. Na kartce zanotuj/narysuj go za pomocą dowolnego symbolu. Liczy się Twoja czysta intencja, wola, wiara. Teraz zapal świecę, przekazując jej intencję pragnienia i jej spełnienia. Wyobraź też sobie, że Twoje pragnienie się realizuje. W tej chwili, z pełną mocą, bez żadnych warunków. Okaż za to wdzięczność: za swoją intencję, za osiągnięty cel, za tę pasję, dzięki której czujesz, że żyjesz… Gdy już to uczynisz, zachowaj w bezpiecznym i tylko Tobie znanym miejscu to, co zostało zapisane, narysowane. Po 40 dniach przyjdzie czas, by tę kartkę spalić. Pozwól, by świeca wypaliła się do końca (ale zabezpieczona przed ewentualnym pożarem)… 

Rytuały białej magii to sposoby materializowania pragnień i okazują się skuteczne. W pierwszej kolejności jednak otwierają umysł i serce na nowe, na siebie, na własny cień. Pomagają budować bezpieczną przestrzeń energetyczną, w której można projektować, kreować nową wewnętrzną rzeczywistość, oswajać wewnętrzne demony, wytyczać nową drogę. Pierwszy krok to akceptacja, że „światła, które akceptuje cień, nigdy nie pochłonie go mrok”, dlatego staje się niezwyciężone. Taką lekcję daje nam Supernów w Skorpionie 2025.

Niech MOC wewnętrznej przemiany duchowej miłości zawsze będzie z Tobą, droga Czytelniczko, drogi Czytelniku.

AUTOR ARTYKUŁU

Akia

Akia

"Wszelkie prawa zastrzeżone, treści chroniona prawami autorskimi. Żadna część nie może być wykorzystywana lub kopiowana w jakiejkolwiek elektronicznej, mechanicznej, fotograficznej lub innej formie zapisu bez pisemnej zgody autora"
Strona jest zarządzana przez firmę 4C sp. z o.o. Copyright 1998-2025 © 4C sp. z o.o.