Blokady w finansach
Data publikacji: 2025-06-17
Kategoria: Pieniądze i dobrobyt

Kiedy pieniądz nie chce przyjść
Znasz to uczucie, kiedy pieniądze przeciekają Ci przez palce? Pracujesz, kombinujesz, zaciskasz pasa, a kasa i tak się nie trzyma. Za brakiem finansów często stoją blokady energetyczne, przekonania z dzieciństwa albo nawet poprzednie wcielenia. Pieniądze to energia - i jak każda energia, lubią płynąć tam, gdzie czują się chciane, mile widziane i szanowane. Poznaj ezoteryczne przyczyny biedy i długów.
Bieda zapisana w podświadomości
Jednym z najczęstszych powodów, dla których pieniądze nas omijają, są głęboko zakorzenione przekonania. Może słyszałeś w dzieciństwie, że „bogaci to złodzieje”, „pieniądze szczęścia nie dają” albo „trzeba ciężko harować, żeby coś mieć”. Te zdania brzmią jak hasła z PRL-u, ale siedzą w wielu z nas głębiej, niż myślimy. Podświadomość działa jak program komputerowy - jeśli wrzuciłeś tam wirusa biedy, system nie będzie ściągał aktualizacji obfitości.
Kiedy nosisz w sobie przekonanie, że pieniądz to coś brudnego, złego, albo że nie zasługujesz na dostatek, to nawet jak przyjdzie okazja na lepszy zarobek, coś Cię powstrzyma. Spóźnisz się, rozchorujesz, pomylisz daty albo nie odpowiesz na maila. Brzmi znajomo? To właśnie sabotująca energia starych wzorców.
Karmiczne długi
Niektórzy ludzie żyją jak w klątwie. Ile by nie zarobili, tyle samo (albo więcej) wydają. Pojawiają się nieoczekiwane wydatki, długi z przeszłości, które ciągną się jak ogon za kometą. W ezoteryce mówi się o karmicznych długach - czyli takich, które ciągniemy za sobą z poprzednich wcieleń. Mogliśmy kiedyś komuś coś zabrać, oszukać kogoś na pieniądze albo też całkiem odwrotnie - odrzucić bogactwo w imię „czystości duchowej”. Dusza pamięta. I dopóki się z tym nie rozprawimy, historia będzie się powtarzać.
Czasem taka karma objawia się też w obecnym życiu, np. przez relacje z ludźmi, którzy „wysysają” z nas pieniądze. Można to poczuć intuicyjnie. Przy niektórych osobach portfel sam się opróżnia, a przy innych - pieniądze jakoś łatwiej przypływają.
Pieniądze też mają uczucia
Pieniądze nie lubią być traktowane jak wróg. Jeśli narzekasz, że ich nie masz, ciągle mówisz „nie stać mnie na to”, „nigdy nie będę bogaty”, to tak naprawdę wysyłasz do Wszechświata komunikat: „pieniądze = problem”. A Wszechświat Cię słucha. I mówi: „No dobra, jak chcesz problemów, to proszę bardzo”. Trochę jak z randkami – jak mówisz, że faceci są beznadziejni, to takich właśnie przyciągasz. Pieniądz też chce być kochany i szanowany.
Szacunek do pieniędzy to nie tylko wdzięczność, ale też konkretne działania. Porządek w portfelu, unikanie chaosu w wydatkach, niewydawanie na siłę tylko po to, żeby „coś sobie poprawić”. Traktuj pieniądz jak przyjaciela. Przyjaciela, który lubi konkrety, szczerość i dobre wibracje. Wprowadź rytuał wdzięczności za każdą złotówkę, nawet tę drobną resztę z zakupów. Pieniądze czują, kiedy są mile widziane. I wtedy chętniej wracają.
Nie bój się być bogaty
Pieniądze nie są złe. Nie wstydź się ich, nie potępiaj. Jeśli w Twoim życiu brakuje pieniędzy, spójrz nie tylko na swoje konto bankowe, ale też wewnątrz siebie. Tam często leży prawdziwa odpowiedź na pytanie „Dlaczego brakuje mi pieniędzy?”. Uzdrawiając swoje podejście, przekonania i energię, robisz miejsce na obfitość. A Wszechświat nie znosi pustki - więc jeśli mu na to pozwolisz, chętnie ją wypełni.
AUTOR ARTYKUŁU
