W kajdankach miłości

Energia ta pojawia się wszędzie tam, gdzie brakuje nam miłości w sercu. Gdzie tracimy swoją godność, szacunek do siebie i innych ludzi. Tam gdzie rządzi strach, wstyd i lęk. W tarocię często symbolizowana kartą diabła.

Czujemy się, jak ubezwłasnowolnione istoty, nie widząc drogi wyjścia. Mamy na sobie "łańcuchy", które trzymają nas, przy jakieś sytuacji, która nam nie służy i nas krzywdzi. Jednak my wcale nie chcemy ich z siebie ściągnąć, bo nie dostrzegamy tego, że możemy się uwolnić, lub brakuje nam sił, odwagi by zawalczyć o siebie. Tak jest we wszystkich uzależnieniach.

Ja chcę napisać o uzależnieniu od miłości.

Brakuje jej nam kiedy nie kochamy siebie, więc szukamy jej na zewnątrz. Tak bardzo pragniemy, aby ktoś nas pokochał, zaopiekował się nami, zatroszczył, chcemy wreszcie czuć się kochani i kochać, że oddajemy siebie pod opiekę komuś, kto nie umie kochać. Ale potrafi udawać że kocha, szanuje, opiekuje się i manipuluje. Tą dawkę " miłości" otrzymujemy przez jakiś czas, do momentu, aż będziemy dostatecznie "ugotowani", uzależnieni od tej osoby, aby można było już to wszystko nam zabrać. Pojawia się ignorancja, poniżanie, kłamstwa, często zdrady, a w nas tylko narastający lęk i ból.
Każdego dnia, czujemy się coraz bardziej upodleni, a jednak nie mamy siły uciekać, ponieważ znajdujemy cały szereg powodów, żeby jednak zostać z nadzieją że jednak sytuacja się zmieni.
Nie zmieni się, dopóki nie zrozumiesz i nie poczujesz, że Ty zasługujesz na MIŁOŚĆ.
Możesz zmienić się tylko Ty. Bądź wreszcie dla siebie dobra/y.
Wszystko zaczyna się od źródła, czyli od Ciebie samego.
I tylko siebie samego masz możliwość zmienić, aby odmienić swoje życie.
Jeśli chcesz być kochanym, ukochaj siebie.
Jeśli chcesz kochać, naucz się kochać siebie, aby potem mieć czym się podzielić z inną osobą.
Jeśli chcesz szacunku, uszanuj siebie.

Każdego dnia, zapytaj siebie - co mogę dziś dla Ciebie zrobić Kochanie?

Każdy z Nas zasługuje na szczęście, miłość i radość.
Każdy, bez wyjątku jest wyjątkowym człowiekiem. Ty też.
Tylko wiara w nas samych i ukochanie siebie, zdejmuje z nas łańcuchy.